Background Image
Previous Page  7 / 12 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 7 / 12 Next Page
Page Background

Strona | 7

W cztery oczy…

Jaką najgłupszą rzecz zrobił Pan w

dzieciństwie?

Rzuciłem kamieniem mojego kuzyna,

który strasznie ucierpiał. Miałem przez

wiele dni wyrzuty sumienia i to pozostało

do dzisiaj.

Jak Pan wspomina swoje dzieciństwo?

Bardzo dobrze wręcz super wspominam te

lata beztroski, mimo tego, że wychowałem

się w starym systemie. Polska była szara,

były kolejki, nie można było niczego

kupić, ale ja dzięki moim rodzicom

naprawdę

dzieciństwo

wspominam

fantastycznie. Generalnie nie mogłem na

nic narzekać, moim obowiązkiem była

nauka tylko i wyłącznie. Zawsze jakoś

starałem

się

rozszerzać

moje

zainteresowania.

W

dzieciństwie

przeczytałem dużo książek, pewnie

pierwszy

raz

„Trylogię”

Henryka

Sienkiewicza przeczytałem w czwartej

klasie. Książki były moją wielką pasją,

zresztą są do dzisiaj.

Czy Pana praca sprawia panu

przyjemność?

Satysfakcję tak. Rzeczywiście to jest taka

praca wymagająca i tutaj trzeba się

realizować w różnych dziedzinach.

Co by Pan zmienił w mieście?

W mieście ogólnie wszystko. Chcemy,

żeby nasze miasto było ładne, czyste i

bezpieczne. I żeby ludzie czuli się w nim

dobrze, bo często słyszę, że ludzie mają

inne zdanie, czyli krytyczną opinię na

temat naszego miasta.

Czy lubi Pan żuć gumę?

Tak, tylko miętowe bez cukru.

Jaki jest Pana ulubiony kolor?

Niebieski no może czarny

Czy lubi Pan jeść lody?

Nie przepadam. Lubię słodycze, ale

niekoniecznie lody.

Gdyby miał Pan życzenie do złotej

rybki, to jakie?

Nie, nie miałbym, bo uważam swoje życie

za szczęśliwe.

Czy potrafi Pan skakać na skakance?

Tak.

Dziękujemy

Panu

za

możliwość

spotkania i porozmawiania.

Z Prezydentem Włocławka, Panem

Markiem Wojtkowskim, rozmawiały:

Wiktoria Augustyniak, Zuzanna Karpińska

i Klaudia Mucha.